środa, 16 września 2009

Dzień pełen emocji........







Niedziela 13/09/2009. EPIC BLAST '09.

Pobudka o 6tej.......
Wielkie przygotowania kanapek/herbaty/-energetyków,czyli -batonów/bananów/czekoladek...
Pakowanie ubrań, roweru,części do roweru.Ja jedynie martwię sie o aparat i RENIE na zgagę :-))))
Jedziemy........Pogoda zapowiada się obiecująco.Na miejscu jesteśmy chwile po 9-tej.Tam już kilkudziesięciu zapaleńców.Duża część z Irlandii Północnej.Ustawia się kolejka po numery do startu.My również idziemy po jeden z nich.Pablo dostaje nr 55.Fajny numer,wiem,że będzie szczęśliwy.Chwila później przyjeżdżają Michał z Martą *(kolega,z którym Pablo dzieli pasję zjazdów na rowerze )* I lekko nerwowa atmosfera w powietrzu,chłopcy się denerwują.Pierwsze zawody Pabla,więc się nie dziwię.

Zawodników było w sumie 270.Startowali chłopcy po 10 w jednym zjeździe.
W pierwszym zjeździe Pablo był 4-ty.
Były dwa zjazdy konkursowe,jeden towarzyski.Końcowy wynik-Pablo był 89  na 270 
startujących.Gratulacje!!!
Atmosfera była super,chłopcy zadowoleni. W powietrzu unosił się zapach zdenerwowania zawodników i napoi energetycznych,które rozdawali chłopakom.Na koniec,po zawodach była herbata i zjedzenie ciasta oraz słodyczy *(wiadomo-energia :-))) )*
Z niecierpliwością czekamy na następne zawody....... 







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz