Wiosno , gdzie jesteś.....????? upiekłam dla Ciebie bułeczki drożdżowe ;))))
Wiosny nadal nie ma :((.
Zimno i wietrznie.
Trochę mam to wiośnie za złe, bo wyjście z dzieckiem na dwór nie jest aż taką przyjemnością, poza tym jak biegam, to aż mnie dusi z zimna jak oddycham.
Biegać polubiłam ostatnio i to bardzo :)),ale bez wiosny jest ciężko.
Nawet się przeziębiłam na własne życzenie,ale warto było.
Ale to nie jest post o bieganiu, tylko o przywoływaniu wiosny i jednym ze sposobów,a takowym było upieczenie bułeczek drożdżowych.
Przepis znalazłam tutaj.
Bułeczki przywołują na myśl dzieciństwo i wypieki babcine.
Mój syn odmówił spożywania , jak większości wypieków ;)),za to my z P. pałaszowaliśmy ze smakiem :)).
Muszę wymyślić kilka innych sposobów na przywołanie wiosny, może się pojawi .
Wiosny nadal nie ma :((.
Zimno i wietrznie.
Trochę mam to wiośnie za złe, bo wyjście z dzieckiem na dwór nie jest aż taką przyjemnością, poza tym jak biegam, to aż mnie dusi z zimna jak oddycham.
Biegać polubiłam ostatnio i to bardzo :)),ale bez wiosny jest ciężko.
Nawet się przeziębiłam na własne życzenie,ale warto było.
Ale to nie jest post o bieganiu, tylko o przywoływaniu wiosny i jednym ze sposobów,a takowym było upieczenie bułeczek drożdżowych.
Przepis znalazłam tutaj.
Bułeczki przywołują na myśl dzieciństwo i wypieki babcine.
Mój syn odmówił spożywania , jak większości wypieków ;)),za to my z P. pałaszowaliśmy ze smakiem :)).
Muszę wymyślić kilka innych sposobów na przywołanie wiosny, może się pojawi .