KRÓTKA WYCIECZKA PO EDYNBURGU.

BO MY OBIEŻYŚWIATY LUBIMY .......
BO ZAWSZE JEST DOBRY POWÓD NA TO,ŻEBY POJECHAĆ ,ŻEBY ZOBACZYĆ,ŻEBY POZNAĆ,ŻEBY SIĘ NA TROCHĘ WYRWAĆ OD CODZIENNOŚCI.
PABLO DOSTAŁ NA URODZINY WYJAZD.
POJECHALIŚMY WE TRÓJKĘ. BO CO NASZA TRÓJKA ,TO NIE JEDEN......  ;-)

MIKI.

A MIKOŁAJ ROŚNIE.PATRZYMY NA ZDJĘCIA Z NIEDOWIERZANIEM.PATRZYMY NA NIEGO JAK SIĘ ZMIENIA,PRZEOBRAŻA,DORASTA.......NIESAMOWITE.

CZASEM SIĘ WYBIERAMY W GÓRKI.MAMY JE TU NIEDALEKO MIEJSCA W KTÓRYM MIESZKAMY.ZABIERAMY WTEDY WAŁÓWKĘ,NOSIDEŁKO I DOBRE NASTWIENIE I WYRUSZAMY......
BO LUBIMY NATURĘ,ŚWIEŻE POWIETRZE I WIATR WE WŁOSACH ....
CZASEM TEN WIATR PRZYNOSI NA NIEBIE PARALOTNIARZY.

I ZAWSZE PRZYNOSI NOWE DOZNANIA.....

CZARNO BIAŁE SPOTKANIE.

MAMY TU NIEWIELU ZNAJOMYCH,ALE Z TYCH,KTÓRYCH MAMY CZĘŚĆ JUŻ MA DZIECI. PSTRYKAM JAK MOŻNA.BO CZAS PRZEMIJA,DZIECI DORASTAJĄ,NIE MA JUŻ TYCH SAMYCH SYTUACJI.
TO SIĘ ZRESZTĄ NIE ODNOSI DO SPOTKAŃ MAŁYCH LUDZI,KTÓRZY SZYBKO  ROSNĄ,WSZYSTKO PRZEMIJA.....